Z biologicznego punktu widzenia zajście w ciążę jest możliwe już po pierwszej miesiączce, a więc średnio w wieku 11-14 lat. Niemniej jednak mówienie o urodzeniu dziecka w takim momencie życia jest nieco abstrakcyjne, poza tym jest to niebezpieczne. Nastoletnie ciąże wiążą się z wysokim ryzykiem anemii, podwyższonego ciśnienia, przedwczesnego porodu, niskiej masy urodzeniowej malucha czy jego śmierci podczas akcji porodowej. Nie sposób nie wspomnieć też o tym, że bardzo młode kobiety nie są niemal pod żadnym względem gotowe do wychowywania pociechy.
Według lekarzy ginekologów z Warszawy odpowiedni moment na zajście w ciążę pod względem biologicznym to ten pomiędzy 18. a 25. rokiem życia. Wówczas kobiety są najbardziej płodne i dobrze znoszą wszystkie zmiany zachodzące w ich organizmie, a ryzyko poronienia jest na tym etapie najniższe. Na dodatek istnieje znacznie mniejsze prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z wadami genetycznymi niż w przypadku starszych kobiet.
Oczywiście to nie oznacza, że już w wieku 20 lat trzeba zdecydować się na powiększenie rodziny. Przeszkodą zwykle jest niestabilna sytuacja finansowa, brak własnego domu czy mieszkania, a także chęć ukończenia studiów i znalezienia dobrej pracy. Wszystkie te czynniki powodują, że kobiety zachodzą w ciążę nieco później.